Komentarze: 1
wow :) jak milo-otrzymalam pierwszy komentarz ;p (moze glupkowate jest to moje zadowolenie, ale wydaje mi sie ze kazdy kto zanalazl sie tu pierwszy raz wlasnie tego oczekiwal) a jednak ktos to czyta... nawet nie wiem gdzie mam na niego odpisac, wiec robie to tu:
nie mam zbyt wiele czasu, bo zaraz spadam do pracy, ale wiecie co sobie ostatnio uswiadomilam? ze przeszlosc to nasze jutro... Ze do konca zycia, chcbysmy nie wiem jak chcieli "to co bylo" zawsze bedzie sie za nami ciagnac. A przynajmniej za mna. To chyba skutek tego,ze ja mimo wszystko nie chce o "tamtym" zapomniec. Bo gdyby nie te doswiadczenia, podejrzewam ze dalej bylabym dzieckiem... i sluszne sa Twoje uwagi. Zmienilam sie i juz nic nie bedzie tak jak kiedys. Co nie znaczy, ze bedzie gorzej. Czlowiek z wiekiem madrzeje. Podobno ;)
uciekam, bo jak zwylkle sie spoznie...